Kolejny produkt z serii – dobre bo polskie! Skoro kiszenie to także rodzaj fermentacji, to czemu nie spróbować zrobić alkoholu? Każdy nowy smak – to wyzwanie. Można pić i zagryzać można też pić to, co zazwyczaj się zagryza.Można też zrobić alkohol przypominający popularną zupę kwaśnicę. Kapusta kiszona w wersji specjalnej. wędzona mąka dodaje posmaku wędzonki. Moc 38% smak i zapach nie do pomylenia.
Zapach niebywały – kwaśny, wędzonka, pieprz aromatyczny, ziele angielskie, cebulka przysmażona. W smaku mączne, zakwas chlebowy, dużo pieprzu, wędzonka. Finisz lekko słodki, dużo wędzonki, słodka czerwona kapusta, ziele angielskie. Mogłoby być kwaśniejsze, ale i tak jest genialne!
Ocena subiektywna: 30/28/28/9=95
Tymczasem w archiwach:
Hrabia Różycki postanowił rozbudować swoją gorzelnię. Zadanie to powierzył Władysławowi Kartel-Buteleczce, znanemu architektowi z Zakopanego. Zatrudnieni górale ostro zabrali się do roboty, przy okazji równie ostro degustując trunki destylowane przez hrabiego. Opróżnili wszystkie zapasy i przepędzili wszystko, co nadawało się do przepędzenia.
Pojawił się problem. Wiadomo, że budowlaniec na sucho zaprawy nie zwiąże. Na miejsce wezwano hrabiego, który zaczął nerwowo przeszukiwać wszystkie zakamarki gorzelni w poszukiwaniu surowca. Wiedział, że musi rozwiązać ten kryzys humanitarny. Nagle ujrzał wielki srebrny gar. Podniósł pokrywkę i szeroko się uśmiechnął. Już wiedział…