Wynik naszej archeologii smaku. Produkt nagrodzony na London Spirits Competition poddaliśmy dojrzewaniu w reaktorze EtOH.
Naszą nagrodzoną Starkę poddaliśmy w Kopenhadze dojrzewaniu w obecności drewna z beczki, do której w 1939 roku wlano likier wiśniowy. Przez tydzień, przy pomocy generatora Jensen MK I firmy EtOH nasz produkt poddawaliśmy wielu procesom fizycznym. Alkohol był zmuszany do ruchu, zmienialiśmy mu temperaturę, oddziaływaliśmy ciśnieniem i wymuszaliśmy reakcje przy pomocy tlenu. Dzienne i okresowe zmiany warunków odwzorcowaliśmy przy pomocy ultradźwięków. Każdy mililitr cieczy otrzymał 475 J energii przy pomocy fali 20 000 Hz. Cały proces zajął 10 dni. Po przebadaniu uzyskanych widm uzyskaliśmy produkt który jest bardzo podobny do produktów mających co najmniej 100 lat. Po wlaniu do szklanki na jej brzegach pojawiają się charoketrytyczne „pająki”. Produkt jest optycznie „lepki”. Uzyskany produkt został przesłany do kilku recenzentów, którzy zostali poproszeni o opisanie swoich doznań i recenzje. Oto kilka z nich:
„Podoba mi się herbaciano-bursztynowy kolor i jego natężenie. Zapach jest ciekawy, wyczuwam nuty suchego drewna, czarnej herbaty, przebija się też nieco wiśni, i pralin z wiśnią w spirytusie, jest też sporo wanilii. Odrobinę przeszkadza mi w aromacie coś, co przypomina bardzo stare, nieco spróchniałe drewno. Poza tym, jest bardzo fajna. Jeżeli chodzi o smak, to wyczuwam sporo wiśni, nuty karmelu i cukru trzcinowego, wódka wydaje mi się dość wodnista. Jest za to delikatna, fajnie rozwija się z czasem pozostawiając rozgrzewający, pieprzny i cynamonowy finisz. Podsumowując, jak dla mnie ciekawy trunek, zwłaszcza, że wciąż brakuje porządnych starzonych polskich alkoholi.”
Kolejna recenzja:
Zapach: słodki, dębina, wiśnia, suszona morela, miód, siano, popcorn.
Smak: słodki, miód, żyto, wiśnia, duszone morele, zioła, lekko pieprzna.
Finisz: słodki, miód, dębina, pieprz.
Podsumowanie: Mało starek miałem okazję pić, jednak ta jest dość ciekawa. Aromat jest przyjemny, słodki. Tu polecam najpierw dać alkoholowi chwilę pooddychać, dzięki temu pojawia się więcej aromatów. Na pewno ciekawy jestem wyczuwalny popcorn, suszona morela. Ładnie też ujawnia wiśnia i dębina. W smaku jest bardzo delikatnie i słodko na początku. Potem pojawia się mokra dębowa deska, trochę pieprzu i ziół. Oczywiście dla wyczuwalna jest wiśnia, miód i suszona morela. Finisz jest krótki, pojawia się trochę miodu, a potem dębina i pieprz. Jednak wszystko to jest delikatne i przyjemne. Po wypiciu utrzymuje się posmak dębiny i żyta. W całości trunek jest bardzo ciekawy bo jest delikatny i łatwo pijalny, a z drugiej strony im więcej ma styczność z powietrzem to pojawia się więcej różnych aromatów i smaków. Z mojej perspektywy trunek zdecydowanie do spokojnej degustacji.”
A zatem wydaje się, że uzyskaliśmy produkt, który może smakować tak, jak by smakowała polska starka żytnia, gdyby powstała około 1850 roku i gdyby jej zaborcy nie wylali lub okupant nie wypił. Produkt została butelkowany w limitowanej ilości 500 butelek.
Premiera podczas Lubuskiego Festiwalu Whisky i Alkoholi Mocnych w dniu 27.05.2023.
Wszystkie wysyłki po tej dacie!